miércoles, 26 de septiembre de 2012

Pieśń o Cydzie.


Aquí tenéis una traducción al polaco del Cantar de mio Cid que han hecho los alumnos de 1ºH y posteriormente yo he revisado. Espero que os sirva :)


Pieśń o Cydzie.


Wygnanie

Z ochotą go by ugościli, ale nikt nie ryzykował:
ponieważ król Alfonso był wsciekły na Cyda.
Poprzedniej nocy do Burgos dotarł królewski list
z surowym ostrzeżeniem i mocno opieczętowany:
żeby nikt nie dał Cydowi Ruy Diaz noclegu
a gdyby ktokolwiek mu dał, niech wie czego ma oczekiwać:
Może stracić swoje dobra i oczy z twarzy,
i ponadto straciłby ratunek dla ciała i duszy.
Ogromny ból mieli wszyscy wierzący ludzie;
ukrywali się przed Cydem, nie odważyli mu się nic powiedzieć.
Waleczny, więc, skierował się do ich gospody,
gdy dotarł do drzwi, były one zamknięte;
strach przed królem Alfonso, zadecydował o zamknięciu drzwi,
tak mocno by nic ich nie otworzyło, dopóki ich nie staranuje.
Ci, którzy przyszli z mio Cydem wołali bardzo głośno,
ale Ci, którzy mieszkali w środku, nie odpowiadali,
przyspieszył się, więc, mio Cyd, przybył do drzwi;
wyjął nogę ze strzemion i o drzwi uderzył,
ale nie otworzyły się drzwi, które były bardzo dobrze zamknięte.
Dziewięcioletnia dziewczynka zatrzymała się naprzeciw mio Cyda:
“Waleczny Cydzie, który w dobrej godzinie wziąłeś miecz,
wiedzcie, że król zakazał odzywania się do Pana, wczoraj list przybył,
z surowym ostrzeżeniem i mocno opieczętowany.
nie mamy odwagi dać panu schronienia,
gdyby tak, stracilibyśmy nasze gospodarstwa,
i nawet może to nas kosztować oczy z naszych twarzy.
O, dobry Cydzie! Jeśli nas skrzywdzisz, nic nie zyskasz;
niech Stwórca Pana ochroni, Cydzie, z jego świętymi mocami”.
To powiedziała dziewczynka i zawróciła ku swojemu domu.
Już się przekonał Cyd że od swojego króla, nie mógł oczekiwać łaski.

No hay comentarios:

Publicar un comentario